Gdy nadchodzi zima, mróz i wielkie zaspy śniegu, zazwyczaj zamykamy się w ciepłych domach, a długie wieczory spędzamy przed telewizorem. Obawiamy się o zdrowie swoje i swoich najbliższych – zimno na dworze, ślisko na chodnikach. Tymczasem najlepszym sposobem na przetrwanie mroźnej zimy w zdrowiu jest rodzinne uprawianie sportów.

Przecież nic tak nie hartuje odporności jak ruch na zimnym powietrzu. Niech okres zimowych ferii (na Śląsku przypada w dniach 17 - 30 stycznia br) będzie okazją do aktywnego spędzenia tego czasu z rodziną i przyjaciółmi. Nie tylko dzieciom, ale i dorosłym potrzebne jest złapanie oddechu, by na nowo naładować akumulatory.

W Polsce przybywa miłośników aktywnego wypoczynku i różnego rodzaju sportów zimowych, które dostarczają nie tylko wspaniałej zabawy, ale także pozwalają zadbać o kondycję i dobrą sylwetkę. Ich zaletą jest także to, że można je uprawiać całą rodziną i są idealnym rozwiązaniem dla osób w każdym wieku.

Amatorzy aktywnych form ruchu mają do wyboru wiele różnorodnych sportów, a zdaniem wielu osób, najprzyjemniejszymi są jazda na nartach i desce. Nie mniej zalet ma narciarstwo biegowe, zwłaszcza, że do biegania potrzebny jest tylko śnieg i ćwiczyć można w parkach miejskich i w podmiejskich okolicach. Dobrym sposobem na spędzenie wolnego czasu może okazać się również jazda na łyżwach, zjazd na sankach lub skibobie, spacery - Nordic Walking, czy też zorganizowanie kuligu.

Oczywiście należy zabezpieczyć, zwłaszcza nasze dzieci, w odpowiednie kaski i ochraniacze, by uniknąć bolesnych kontuzji. Musimy poznać zasady zachowania się na stoku i reguły bezpieczeństwa, zadbać o odpowiednią odzież i kosmetyki ochronne.

W ten sposób możemy przekonać się, że zima to nie tylko mróz, lód pod nogami, spadajace sople i zamiecie śnieżne, ale także czas wspaniałej, rodzinnej zabawy. Ferie zimowe to drugi okres (zaraz po letnich wakacjach), kiedy możemy odpocząć od codziennej rzeczywistości i wypełnić go ambitnymi zajęciami, także dla zdrowia i kondycji fizycznej.

Korzystajmy z uroków zimy!

J.K