Komu dodatek covidowy? Jest komisja w bytomskiej Czwórce Drukuj

Specjalną komisję mającą określić, ilu medyków realnie sprawowało nadzór nad pacjentami z SARS-CoV-2, powołał Wojciech Michalik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu. Jej raporty mogą okazać się pomocne w przekazaniu pieniędzy na wypłatę tzw. dodatków covidowych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dodatki do wynagrodzeń za opiekę nad pacjentem z SARS-CoV-2 wzbudzają wiele emocji, ale przepisy uprawniające do ich przyznania są niejednoznaczne.

 

W Poleceniu Ministra Zdrowia do Prezesa NFZ z 4 września 2020 r. są zapisy mówiące o tym, że „bezpośredni kontakt z pacjentem z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 powinien być faktyczny (nie tylko potencjalny) i nie powinien mieć charakteru incydentalnego, oraz powinien wynikać z faktycznie wykonywanych zadań/udzielanych świadczeń zdrowotnych na rzecz ww. pacjentów”.

 

W przypadku Oddziału Psychiatrii, który od grudnia ubiegłego roku udziela świadczeń na III poziomie zabezpieczenia szpitalnego, a mówiąc prościej: jest oddziałem psychiatrycznym covidowym, wypłata dodatków nie budziła zastrzeżeń Narodowego Funduszu Zdrowia. Podobnie z pracownikami Izby Przyjęć i Oddziału Pulmonologii. Otrzymali już pierwsze dodatki. Inaczej jest w przypadku pracowników pozostałych oddziałów – mówi Wojciech Michalik, dyrektor WSS nr 4 w Bytomiu. Śląski NFZ zakwestionował nasze sprawozdania, argumentując, że liczba przesłanych w wykazie medyków jest zbyt duża w stosunku do liczby miejsc covidowych na I i II poziomie zabezpieczenia szpitalnego. Sprawozdania obejmują okres od października ubiegłego roku. NFZ jeszcze nie wypłacił nam pieniędzy na dodatki covidowe za tamten czas.

 

Szef bytomskiej Czwórki podkreśla, że od jesieni ubiegłego roku szpital przygotowywał i wdrażał procedury mające umożliwić wypłatę dodatkowych wynagrodzeń personelowi medycznemu. Jest też w stałym kontakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz Ministerstwem Zdrowia. Na bieżąco prosimy o wyjaśnienia niejasnych kwestii, takich jak na przykład „incydentalny charakter świadczeń” – mówi Wojciech Michalik. Jedna z odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy, dotyczy sporadycznego wejście do tzw. strefy brudnej, które nie jest podstawą do otrzymania dodatkowego wynagrodzenia. Zdaniem ministerstwa pracę medyków należy rozpatrzeć indywidualnie, a głos decydujący w tej kwestii powinien mieć dyrektor placówki. Jako, że nasz szpital jest jednym z największych w regionie, udzielanie świadczeń przez pracowników zakwalifikowanych do wypłaty dodatków covidowych będzie weryfikować powołana w tym celu komisja.

 

W jej skład wchodzi 7 osób: kierownik Izby Przyjęć, kierownik Oddziału Psychiatrii, pielęgniarka epidemiologiczna, pielęgniarki oddziałowe Oddziału Nefrologii i Oddziału Chirurgii Ogólnej, zastępca kierownika Działu Monitorowania Świadczeń Zdrowotnych i inspektor Działu Zarządzania Zasobami Ludzkimi. Jeszcze raz weryfikować będą listę osób i zadeklarowane w comiesięcznych sprawozdaniach świadczenia na rzecz pacjentów z SARS-COV-2, począwszy od 30 października 2020 r.

Szpital jest zinformatyzowany. Każda wykonana przez lekarza czy pielęgniarkę czynność jest zapisana w szpitalnym systemie informatycznym. Na podstawie tej dokumentacji ustalenie realnych działań będzie możliwe – podkreśla Wojciech Michalik. Mam nadzieję, że zweryfikowane przez komisję sprawozdania nie będą budziły już wątpliwości Narodowego Funduszu Zdrowia.

 

Pierwsze wyniki prac komisji znane będą po 7 maja.

 

Przypomnijmy, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu udziela świadczeń na rzecz pacjentów z SARS-CoV-2 na wszystkich poziomach zabezpieczenia szpitalnego. Na I poziomie od 15 września 2020 (łózka obserwacyjne), na II poziomie - od 30 października 2020 (dla pacjentów z potwierdzonym wynikiem), na III poziomie – od 4 grudnia 2020 (oddział covidowy specjalistyczny).

 

O liczbie łózek w danym szpitalu decyduje wojewoda. Zmienia się ona w zależności od potrzeb.

 

W trakcie trzeciej, jak dotąd największej fali pandemii, WSS nr 4 w Bytomiu został szpitalem covidowym, zabezpieczając 212 łóżek dla pacjentów z COVID-19. Od 20 kwietnia ich liczba zmniejsza się. Do normalnej pracy przystosowywane są pierwsze oddziały. Przede wszystkim Oddział Neurologii z Pododdziałem Udarowym, do którego już trafiają pacjenci z całego regionu, bez dodatniego wyniku SARS-CoV-2.

 

(Fot. Pixabay)

 

26. 04. 2021 r.