O sieci szpitali na konferencji Drukuj

baner konferencjiMam nadzieję, że po wprowadzeniu sieci szpitali będziemy mieli pewną gwarancję stabilności ekonomicznej, bo bezpieczeństwo ekonomiczne szpitali, to bezpieczeństwo pacjentów – powiedział Jerzy Pieniążek, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu podczas konferencji dotyczącej przyszłości służby zdrowia, zorganizowanej przez posłankę Barbarę Dziuk, członkinię sejmowej Komisji Zdrowia. Podkreślał jednocześnie, że zmiany powinny brać pod uwagę rozwój nauki.

Jerzy Pieniążek zaznaczał, że kadra zarządzająca palcówkami służby zdrowia, obawia się zmian, jakie czekają pacjentów i personel medyczny po 1 października. Od czasu ogłoszenia zamiaru wprowadzenia sieci szpitali, zmian było bardzo dużo – mówił dyrektor WSS nr 4.

dr Jerzy Pieniążek udziela wywiadu Radiu Katowice

Jedną z nich jest na przykład świadczenie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Jesienią, pełnić ją będą szpitale włączone do sieci. Jak zapewnia Dariusz Kaczmarek, zastępca dyrektora Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, placówki nie stracą na tym. Te, które świadczą więcej usług, dostaną więcej pieniędzy – mówił Kaczmarek. Świadczenia finansowane będą według wzoru, będącego sumą ryczałtu i liczby udzielanych świadczeń. Świadczeniodawcy muszą udzielać pomocy pacjentom zarówno w trybie stacjonarnym, jak i wyjazdowym. Zaniechanie tego obowiązku będzie równoznaczne z wykreśleniem z sieci.

Posłanka Barbara Dziuk i dr NFZ Jerzy Szafranowicz

Warto jednak podkreślić, że w sprawie sieci szpitali, jaka będzie obowiązywać od 1 października, ciągle jeszcze jest wiele niewiadomych. Jerzy Szafranowicz, dyrektor Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia powiedział podczas konferencji, że dyrektorzy szpitali za kilka dni dowiedzą się, jakimi środkami będą dysponowali. Zapewniał, że pieniędzy w sieci będzie więcej. Szpitale będą otrzymywać ryczałt. Będzie on obejmował nie tylko same oddziały szpitalne, ale też rehabilitację, izby przyjęć i SOR-y, ale również poradnie przyszpitalne. Dla dyrektora to będzie stabilna możliwość przyjęcia płatności co miesiąc, czyli możliwość zaciągnięcia kredytu, leasingu, inwestycji, na cztery lata – mówił Jerzy Szafranowicz. Jednak wysokość ryczałtów, które będą otrzymywać szpitale włączone do sieci, nie musi być stała; może być zwiększana lub zmniejszana w zależności od rzeczywistej liczby i rodzaju świadczeń. Pieniądze będą wydawane pod kontrolą – podkreślał dyrektor śląskiego NFZ.

wicedyrektor NFZ Dariusz Kaczmarek

W śląskiej sieci szpitali znalazło się 75 placówek. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu został zakwalifikowany do III poziomu finansowania (jako jeden z pięciu w województwie śląskim).

Zgodnie z zapowiedziami do szpitali sieciowych ma trafić ok. 93 proc. środków, jakie NFZ przeznacza na lecznictwo szpitalne. Szpitale są kwalifikowane do sieci na cztery lata, ale wykaz będzie modyfikowany, jeśli któryś szpital przestanie w całości lub częściowo spełniać kryteria kwalifikacji.

Podstawą finansowania szpitali w sieci jest ryczałt, którego wysokość wylicza się na podstawie liczby i struktury sprawozdanych w poprzednim okresie świadczeń. Dodatkowo odrębnie finansowane będą świadczenia szczególnie istotne z punktu widzenia potrzeb pacjentów, np. odbieranie porodów, udzielanie pomocy w razie zawałów serca, programy lekowe, endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego czy świadczenia związane z leczeniem onkologicznym. W ramach konkursu ofert finansowana będzie natomiast m.in. opieka długoterminowa, rehabilitacja ambulatoryjna, a także opieka psychiatryczna.